Każdy z zawodników, który stawił się na ceremonii ważenia mieścił się w normach kategorii wagowej swojej walki. W ostatniej chwili wyniknęła jednak jedna zmiana. Z powodu problemów z przejściem procedur covidowych, na lotnisku w Paryżu został zatrzymany zawodnik z Kolumbii Jhon Teheran i nie zdąży przybyć na galę. W jego miejsce, z utalentowanym Kamilem Kuździeniem, zmierzy się zawodnik z Gruzji. Ceremonię ważenia prowadził znany komentator sportowy Mateusz Borek, który z pewnym rozrzewnieniem wspomniał o swoich wizytach w Radomsku w czasach ekstraklasowego RKS-u i mówił, że bardzo cieszy go ten powrót.

11 pojedynków - 3 boksu olimpijskiego (amatorskiego), gdzie mierzyć się będą zawodnicy radomszczańskiego klubu NOKAUT i 8 walk zawodowców - całość gali na kanale YouTube TVP Sport i na stronie sport.tvp.pl od godz. 19. Pojedynki zawodowe transmitowane będą na żywo na antenie TVP Sport od godz. 20.

W walce wieczoru ulubieniec bokserskiego Radomska - ROOBEEERT PAAAAARZĘĘĘĘCZEWSKYYY
Po ważeniu, zapytany przez prowadzącego, skromnie stwierdził, że bardzo ciężko pracował i przyjechał do Radomska dobrze zaprezentować się przed kibicami - eksperci stawiają go w roli murowanego faworyta. Jego rywal, Taras Golovashchenko, niezwykle spokojnie powiedział, że często jest stawiany w roli "underdoga" i często też sprawia niespodzianki. Ring rozwieje wszelkie wątpliwości.

Zdecydowanie najgorętsze starcie wieczoru będzie tuż przed ostatnią walką, kiedy dwóch weteranów, Damian Jonak i Andrew Robinson, skrzyżuje rękawice. Już podczas ważenia skakali sobie do gardeł, a znajdujący się na scenie oficjele musieli ich rozdzielać. Jonak przybył po zwycięstwo, w jego mniemaniu jedyna porażka w karierze, właśnie z rąk Robinsona, była niesłuszna. Będzie szukał sportowej zemsty na pięściarzu, który wydarł mu niepokonany rekord zawodowy tuż przed odwieszeniem rękawic na kołku. Robinson natomiast jest pewny siebie i uważa, że szybkie KO na Jonaku rozwieje wszelkie jego wątpliwości co do ostatniego wyniku. Mówił również, że częściowo polskie korzenie i dlatego na polskiej ziemi czuje się bardzo mocny.

LET'S GET READY TO RUMBLE!