Wywiad z Prezydentem Miasta Radomska, który ukazał się w miejskiej gazecie Nasze Radomsko. Informacje.
Prezydent Jarosław Ferenc to na co dzień pogodny człowiek - lubi leśne wycieczki rowerowe, a od urzędowych spraw najłatwiej mu odpocząć i wyciszyć się przy pracach ogrodowych. Niedawno został dziadkiem. Jako prezydent stawia sobie jasne cele i stara się je konsekwentnie realizować. Z prezydentem rozmawiamy o planach, zawodowych ambicjach, szansach dla Radomska, koalicji, podsumowujemy ubiegły rok.
Panie prezydencie, mamy początek 2022 roku, a więc dobrze jeszcze pamiętamy o roku ubiegłym. Jaki on był dla miasta?
Udało się zrealizować wiele ważnych dla miasta zadań. Był to przede wszystkim kolejny rok dużych inwestycji, gdzie na rozwój miasta przeznaczone zostało ponad 50 mln. złotych. Udało się ukończyć budowę kompleksu sportowo-rekreacyjnego AQUARA - największą inwestycję w mieście ostatnich lat. Mam nadzieję, że popularność jaką pomimo pandemii cieszy się nowy basen skutecznie przekonuje tych, którzy uważali, że powstanie takiego obiektu w Radomsku jest niemożliwe czy też niepotrzebne. Zakończyliśmy również ważne przebudowy - ul. Kraszewskiego - Rozalii - Kolejowej, a także Starej Drogi. Ulica ta jeszcze niedawno zbudowana była z uciążliwych dla kierowców płyt betonowych. Aktywnie działamy na rzecz ekologii. Na finiszu są termomodernizacje miejskich szkół. Od 2021 roku przez kolejne trzy lata realizujemy program dopłat dla mieszkańców na wymianę źródeł ciepła. Na ten cel mamy zaplanowane 3 mln złotych.
W 2020 r. wydatki inwestycyjne na poziomie 37 mln złotych, w 2021 r. - ponad 50 mln zł. To wzrost o prawie 50 proc. a szacunki budżetowe na ten rok mówią o podobnej kwocie. W jaki sposób się to udało?
Staramy się, aby budżet był zawsze proinwestycyjny i jesteśmy coraz lepsi w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Na słowa uznania zasługuje zaangażowanie pracowników urzędu miasta, których nakład pracy znacznie wzrósł w ciągu ostatnich kilku lat. Nabierają coraz większego doświadczenia w realizowaniu dużych zadań, dzięki czemu idą one coraz sprawniej. Wracając do tegorocznych wydatków inwestycyjnych - jestem przekonany, że przekroczymy zaplanowane 79 mln zł.
Łyżeczka dziegciu - czego zrobić się nie udało?
Realizacja wielu zadań była utrudniona przez pandemię, niektórych inwestycji nie dało się wykonać przez to tak szybko, jak byśmy chcieli, niektóre wykonane były z opóźnieniem. Mieliśmy również do czynienia z przesunięciem procedur spowodowanym zmianami w prawie zamówień publicznych - część zadań ruszyła później niż zakładano, a część z nich musiała zostać przeniesiona na bieżący rok w formie tzw. wydatków niewygasających. To inwestycje na łączną kwotę 10 mln zł. Umowy na nie zostały już podpisane i będą realizowane do połowy tego roku.
A jakie są plany na przyszłość? Tę najbliższą i tę trochę dalszą.
Chcemy rozbudowywać infrastrukturę drogową - drogi są jedną z większych bolączek miasta, odbiciem lat zaniedbań i jego dawnych problemów finansowych. W ostatnich latach udało się przebudować kilka ulic, położyć kilkanaście kilometrów nakładek asfaltowych. Dobrze układa się też współpraca z powiatem – w ten sposób realizowana jest ul. Kościowa, w planach jest ul. Krasickiego.
A tzw. inwestycje zielone?
Są bardzo ważne. Powiększanie terenów zielonych to istotna część strategii miasta uchwalonej do roku 2030. Planowane inwestycje są projektowane
w taki sposób, aby tej zieleni było możliwie dużo. Kontynuowane jest zagospodarowanie terenu przy “Wielorybku”. Wszyscy czekamy również na efekty prac na “Gliniankach”. Kolejny duży park w mieście, gdzie mieszkańcy będą mogli nie tylko odpocząć, ale też bardzo aktywnie spędzić czas.
Stale rozbudowujemy strefę inwestycyjną, która stanowi bazę ekonomiczną miasta. Dzięki rozbudowie lokuje się w niej więcej firm, powstają nowe miejsca pracy. Bardzo pilnym zadaniem jest również przebudowa rzeki Radomki, która powoduje okresowe podtopienia. Rozmawiamy z Wodami Polskimi, aby wspólnie przebudować rzekę. Plany mamy gotowe i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku rozpocznie się przebudowa.
Jesteśmy w trakcie rewitalizacji centrum miasta, przebudowana została ulica Reymonta, utworzony został deptak, odbywają się tu teraz imprezy cykliczne, a już niedługo spore zmiany na Żeromskiego. Jaki ogólny zamysł przyświeca tym zmianom?
Bardzo zależy nam, aby centrum tętniło życiem i było możliwie bardzo przyjazne pieszemu uczestnikowi ruchu. Chcemy ograniczyć ruch samochodowy - zwężamy pasy drogowe, a miejsca parkingowe przenosimy na zaplecze ul. Reymonta. W zamian będziemy tworzyć szerokie bulwary wypełnione zielenią. Jeszcze w tym roku zostanie wykonany parking na 60 samochodów, z trzema stacjami ładowania pojazdów elektrycznych. Połączony będzie z częścią parkową, zieloną, będzie ogród deszczowy, ogród zapachowy i dwa ogrody wertykalne, tzw. “zielone ściany” przy wjeździe od ul. Reymonta. Do jego lepszego skomunikowania zamierzamy wprowadzić ruch dwukierunkowy na nitce wschodniej al. Jana Pawła II od strony banku, klasztoru. Mamy nadzieję również uspokoić ruch samochodowy, m.in. poprzez zachęcanie mieszkańców do korzystania z komunikacji miejskiej. Staramy się stale poprawiać ofertę miejskiego przewoźnika, stawiać właśnie na ekologiczne rozwiązania i poprawiać sieć komunikacji autobusowej.
Nowy basen zlokalizowany został przy Miejskiej Hali Sportowej. W tym roku powstanie tam jeszcze nowe boisko. Ten kompleks obiektów sportowych to przypadek?
Baza sportowa na ul. Św. Jadwigi będzie się jeszcze rozrastać - zakładamy, że jest to naturalne miejsce pod tego typu infrastrukturę. Tereny po drugiej stronie ulicy mogą potencjalnie być zagospodarowane pod jej dalszą rozbudowę. Chcemy maksymalnie wykorzystać walory sportowe tego miejsca.
W zeszłym roku pojawił się temat “plaży na Wymysłówku”. Jest to wykonalne?
Przekazanie kilkunastu hektarów terenu w tej dzielnicy przez wspólnotę gruntową Wymysłówek otworzyło przed nami nowe perspektywy i możliwości jej rozwoju. Chcemy, aby była to dzielnica sportowo-rekreacyjna. Obecnie jest tam tężnia, duży plac zabaw oraz park, który w przyszłości planujemy jeszcze rozbudować. Kluczowe są jednak grunty, które pozyskaliśmy niedaleko zbiornika na Wymysłówku - chcemy utworzyć tam sezonowe, odkryte baseny z miejscem do plażowania. Będziemy opracowywać teraz koncepcję zagospodarowania tego terenu - w drugiej połowie roku powinna być już gotowa. Tereny wokół zbiornika to bardzo ciekawe i przyjemne miejsce, często odwiedzane przez mieszkańców. Woda w zbiorniku niestety nie nadaje się do kąpieli, ale w pełni nadawałaby się do korzystania ze sprzętu wodnego, jak rowery wodne czy kajaki.
Koalicja, już nie taka nowa - czy wszystko w niej działa? Jak prezydent ją ocenia z perspektywy czasu?
Myślę, że w tym momencie jest to dobrze poukładana koalicja. Z radnymi współpracuje się dobrze. Cenię ich realizm i umiejętność spojrzenia na miasto w kontekście jego całości. Wiedzą jakie są możliwości i ograniczenia. Rozumieją, że ważny jest równomierny rozwój miasta, ale też inwestowanie w jego kluczowe elementy, jak centrum, które oddziałuje na wszystkich mieszkańców. Radni koalicyjni są racjonalni, promiastowi i potrafią myśleć o rozwoju całego miasta.
Jakie są największe szanse Radomska? Co jest jego największą siłą?
Bez wątpienia siłą naszego miasta są jego mieszkańcy. Dlatego musimy robić wszystko, aby nasze miasto było jak najbardziej przyjazne dla nich. Chcemy również zachęcać tych, którzy dojeżdżają do Radomska do pracy, aby na stałe związali się z miastem. Myślę, że Radomsko staje się coraz bardziej atrakcyjne - nowy basen, imprezy na ul. Reymonta czy będące w trakcie zagospodarowywania Glinianki można traktować jako atrakcje turystyczne. Pomimo pandemii w mieście nie ubywa obiektów gastronomicznych, wręcz przeciwnie. Przedsiębiorcy widzą potencjał w naszym mieście dlatego mamy nadzieję, że po uspokojeniu sytuacji pandemicznej będą powstawać kolejne lokale gastronomiczne, a centrum po godzinie 18 będzie pełne ludzi.
A jaka jest największa ambicja prezydenta?
Największą moją ambicją jest, by w mieście stale wzrastała jakość i komfort życia, a miasto było postrzegane jako przyjazne zarówno dla pieszych, rowerzystów, jak i kierowców. By było miastem po prostu ładnym zielonym, posiadającym wiele miejsc rekreacji. By mieszkańcy mieli dobre miejsce do życia, pracy i czuli się z Radomskiem związani.