Dziś w urzędzie miasta po pandemicznej przerwie odbyło się stacjonarne posiedzenie Rady Gospodarczej, działającej przy prezydencie miasta. Głównym tematem spotkania była dyskusja nad propozycją podwyżki podatku od nieruchomości.
Na dzisiejszym posiedzeniu powitano nowego członka Rady – firmę Korner, którą reprezentował Krzysztof Widawski. Rozmawiano także o planach dotyczących dalszej działalności, m.in. o nagrodzeniu firm wyróżniających się na lokalnym rynku.
Ostatnim, lecz najważniejszym punktem było przedstawienie przez prezydenta Jarosława Ferenca propozycji podwyżki stawek podatku od nieruchomości.
Propozycję omówiła Skarbnik Miasta Mariola Wypych, która zwróciła uwagę, na wiele czynników kształtujących dochody oraz wydatki bieżące samorządu. Mówiła w tym miejscu o czekającym w przyszłym roku ogromnym wzroście kosztów energii elektrycznej, który przełoży się na każdy rodzaj działalności. Wspomniała o mniejszych wpływach z udziału podatku PIT o 2 mln zł, związanych z obniżeniem podatku od osób fizycznych z 17 do 12 proc., a także o wzroście kosztów związanych z podwyżką płacy minimalnej dla pracowników, które wyniosą 2,5 mln zł. Miasto musi podnieść poziom płac 1/3 pracowników zatrudnionych nie tylko w urzędzie, ale i we wszystkich jednostkach podległych.
- Miasto działa jak ogromne przedsiębiorstwo, które prowadzi działalność usługową dla wszystkich mieszkańców miasta – podkreślała skarbnik. - Trzeba się liczyć z kosztami, szczególnie bieżącymi, które nie mogą być wyższe niż wpływy do budżetu. Niestety, do jego zbilansowania brakuje kilku milionów złotych – dodała.
- To jest dla nas bardzo trudna decyzja, której nie chcieliśmy podejmować. Nie chcieliśmy Państwa obciążać dodatkowymi zobowiązaniami. Nie zakładaliśmy w tym roku żadnej podwyżki podatku. Niestety sytuacja związana z szybko rosnącymi kosztami funkcjonowania samorządu, zmusiła nas do szukania rozwiązań, w tym właśnie podwyżki podatku od nieruchomości o kilkanaście procent – mówił prezydent Jarosław Ferenc.
Zgromadzeni na spotkaniu jednym głosem mówili o bardzo trudnej sytuacji wszystkich przedsiębiorców.
- Dostajemy ciosy z wszystkich stron. Mówimy o milionach dodatkowych kosztów – podnosił dyrektor ds. Komunikacji Korporacyjnej w Whirlpool Corporation Zygmunt Łopalewski. - Są one związane z różnymi aspektami prowadzenia działalności, które doprowadzają do tego, że przedsiębiorcy będą musieli podejmować kroki, aby zracjonalizować biznes. Według prognoz bezrobocie za chwilę wystrzeli – mówił.
- Nikt z przedsiębiorców, których znam nawet nie mówi o jakimkolwiek zysku, a o utrzymaniu się firmy – dodał Jacek Ciupa, prowadzący działalność w zakresie mechaniki i blacharstwa pojazdowego.
- Najgorsza w tym wszystkim jest niepewność, która na pewno przełoży się na funkcjonowanie przedsiębiorstw, ale też będzie miała negatywny wpływ na klientów – zauważa Krzysztof Widawski. - Rozumiemy jednak, że bez tego budżet miasta się nie zepnie. Trzeba podejść do tego jak do nieuniknionej konieczności. Nie przybędzie nam od narzekania. Musimy uświadomić sobie, że wszyscy mamy źle, po to, abyśmy się lepiej rozumieli – dodaje.
Prezydent podczas spotkania tłumaczył, że miasto już podjęło działania, aby zmniejszyć koszty energii, ogrzewania. Wspomniał o prowadzonej właśnie w całym mieście wymianie oświetlenia na ledowe, które pozwoli na zaoszczędzenie nawet kilkudziesięciu procent w skali całości oświetlenia ulicznego w mieście. W ostatnim czasie można zauważyć, że niektóre samorządy w celach oszczędnościowych całkowicie wyłączają oświetlenie uliczne w nocy. Władze Radomska nie chcą podejmować tak radykalnych kroków, zwłaszcza że zamontowane nowoczesne oświetlenie ma możliwość regulacji natężenia światła, co umożliwi jeszcze większą redukcję kosztów.
Mówił także o podjęciu trudnej decyzji o zamknięciu starej pływalni przy ul. Leszka Czarnego. W dalszej perspektywie będzie zamieniona na wielofunkcyjną halę sportową.
Przedsiębiorcy nie kryli niechęci do propozycji podniesienia stawek podatków, ale wyrazili zrozumienie, że podwyżka na poziomie inflacji (12 proc. poziom z półrocza) jest konieczna, dla pokrycia kosztów prowadzenia miasta. Tym bardziej, że usługi prowadzone przez samorząd, jak edukacja, gospodarka odpadami, pomoc społeczna, kultura i wiele innych dotyczą każdego mieszkańca, także ich samych.