Dziś odbyła się LXIX Sesja Rady Miejskiej w Radomsku zwołana w trybie nadzwyczajnym zwołanej na wniosek radnych opozycyjnych. Radni dyskutowali nad wyrokiem Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. w sprawie pomiędzy spółką PGK Radomsko a Gazetą Radomszczańską związanej z artykułem zamieszczonym w gazecie. W porządku obrad znalazł się również punkt w sprawie odwołania przewodniczącego rady Tadeusza Kubaka.
W drugim punkcie obrad grupa radnych, która złożyła wniosek o zwołanie sesji żądała od prezydenta informacji o planowanych działaniach wobec pracowników spółki PGK - świadków w postępowaniu. Sprawa dotyczyła domniemanych nieprawidłowości w procesie pozyskiwania funduszy, które spółce ostatecznie zostały przyznane. Radni związani z klubem KO oraz radna niezależna Wioletta Pal zarzucali prezydentowi i spółce kłamstwa oraz domagali się wyciągnięcia konsekwencji wobec tych, którzy składali zeznania w sprawie po stronie spółki, jako że wyrok SO w Piotrkowie Tryb. przychylny był gazecie.
Pod koniec ożywionej dyskusji radca prawny Urszula Klimek wezwała radnych do nie ferowania pochopnych wniosków i wyroków, gdyż sprawa dotyczyła jedynie dochowania rzetelności dziennikarskiej przez dziennikarzy Gazety Radomszczańskiej przy pracy nad rzeczonym artykułem i zgodności działań z ustawą o prawie prasowym. Ponadto w wypadku, gdyby w toku postępowania stwierdzono prawdopodobieństwo poświadczenia nieprawdy sąd jest zobligowany do złożenia wniosku do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - składanie fałszywych zeznań jest w polskim prawie poważnym przestępstwem, za które grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Nikt w tej sprawie nie został ani oskarżony, ani tym bardziej skazany, a w wyroku nie znalazło się nawet sformułowanie o nie dawaniu wiary któremuś ze świadków.
Cały proces pozyskiwania środków w swoim toku był pod stałą kontrolą i nadzorem organów i instytucji do tego upoważnionych.
We wniosku o zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym znalazł sie również punkt o odwołaniu przewodniczącego Tadeusza Kubaka. Wg wnioskodawców utrudniał on zwołanie sesji nadzwyczajnej domagając się we wniosku projektu uchwały lub informacji o braku takowego. Ten punkt sesji poprowadziła wiceprzewodnicząca Beata Kowalska, jako że przewodniczący nie mógł wykonywać swoich obowiązków w czasie procedowania punktu dotyczącego go bezpośrednio. Głosowanie w sprawie powołania lub odwołania przewodniczącego jest tajne, zatem konieczne było powołanie komisji skrutacyjnej w skład której weszli zgłoszoni przez swoje kluby radni - Kamil Bugdal, Piotr Lisowski i Andrzej Kucharski. W wyniku głosowania stwierdzono, że przewodniczący Tadeusz Kubak dalej pełnić będzie swoją funkcję - otrzymał dokładnie tyle samo głosów przeciwnych jego odwołaniu, co głosów na swoją kandydaturę w chwili, gdy był powoływany na stanowisko.