Zdolna młodzież z Kopca wybudowała na jednej z działek przy skrzyżowaniu ulic Kopiec i Zgoda swój własny dirt park - rodzaj toru z przeszkodami do wyczynowej jazdy na specjalnym rowerze, tzw. "dirtjumpingu" lub po prostu "dirta". Wczoraj prezydent spotkał się z rowerową młodzieżą, ich rodzicami i mieszkańcami najbliższej okolicy, aby przedyskutować przyszłość tej konstrukcji i tego terenu.
Kontrukcja jest imponująca - są usypane z ziemi skocznie, najazdy i drewniany rozbieg przypominający miniaturową skocznię narciarską. Niestety, nie wygląda ona najbezpieczniej i takie też głosy dotarły do urzędu i prezydenta.
- Dobrze, że powstała ta instalacja. Widać dzięki temu jak jest potrzebna. To trochę jak z budowaniem chodników na osiedlach po naturalnie wydeptanych przez mieszkańców ścieżkach - mówił do zgromadzonych prezydent.
Pierwszym problemem jest działka - ta należy do skarbu państwa, więc jej użytkowanie trzeba w pierwszej kolejności uzgodnić ze Starostwem Powiatowym w Radomsku. Prezydent zapowiedział jednak, że będzie sie starać nawiązać współpracę z powiatem w tej sprawie, aby miasto mogło ustanowić w tym miejscu dirt park z prawdziwego zdarzenia - bezpieczny i z atestami. Zadanie - projekt oraz realizacja - wpisane zostanie do przyszłorocznego budżetu.
Zebrani rodzice mocno podkreślali, by ewentualne powstanie obiektu mocno konsultować przede wszystkim z samymi zainteresowanymi - młodzieżą uprawiającą dirt. Kontakty zarówno do przedstawicieli rodziców, jak i przedstawicieli młodych dirtowców zostały przez nas pozyskane. Rozpoczynamy starania o dirt park w Radomsku!