Prezydent Radomska Jarosław Ferenc uspokaja mieszkańców: system gospodarki odpadami w mieście obecnie jest zabezpieczony, a środki na jego funkcjonowanie zaplanowano zarówno w obecnym, jak i przyszłorocznym budżecie. Pomimo inflacji i wzrostu kosztów, od 2021 roku stawki opłat za odbiór odpadów pozostają na poziomie 24 zł miesięcznie od osoby. Z uwagi na brak uchwały o dopłatach na ostatniej sesji Rady Miejskiej, prezydent zaproponował nową stawkę, aby zbilansować koszty systemu. Ostateczna decyzja w tej sprawie leży teraz po stronie radnych.
Prezydent Miasta Radomska Jarosław Ferenc zwołał na dziś konferencję prasową, w której wzięła udział wiceprezydent Monika Andrysiak oraz skarbnik miasta Mariola Wypych.
Rozmawiano na temat przyszłości systemu zagospodarowania odpadami w mieście, po tym jak Rada Miejska nie podjęła uchwały o dopłatach, aby system mógł się zbilansować.
- Chcielibyśmy przede wszystkim mieszkańców uspokoić, ponieważ niektórzy radni straszą mieszkańców, że śmieci nie będą odbierane. W budżecie mamy zabezpieczone środki na to, aby dopłacić do systemu. Budżet w ciągu roku był kilka razy zmieniany i tam cały czas te środki są – zapewnił podczas konferencji prezydent Jarosław Ferenc. - Z myślą o mieszkańcach, z powodu inflacji i wzrostu kosztów życia, podjęliśmy decyzję, o tym, żeby nie podnosić stawek opłat za odbiór śmieci. Mając pełną świadomość tego, że będziemy dopłacać do systemu. Co więcej, w projekcie budżetu na 2025 roku również takie dopłaty zostały zaplanowane – dodał.
Stawka od roku 2021 pozostaje na poziomie 24 zł na miesiąc od mieszkańca oraz zniżka wynoszącą 2 złote za kompostowanie bioodpadów.
- Ponieważ Radni na ostatniej sesji nie przegłosowali uchwały o dopłatach, jestem zmuszony do zaproponowania mieszkańcom nowej stawki za odbiór odpadów. Od decyzji Rady będzie zależało czy zgodzą się na ich wzrost, czy pozostaną przy dopłatach z budżetu miasta – mówił prezydent.
Obecnie wpływy z opłat pokrywają jedynie 10,6 mln zł z ponad 13 mln zł kosztów funkcjonowania systemu, który zgodnie z prawem powinien się bilansować.
Kluczowe czynniki wpływające na wzrost kosztów:
1. Rosnąca ilość odpadów produkowanych przez mieszkańców
- Większa ilość odpadów na mieszkańca: Obserwujemy stały wzrost ilości wytwarzanych odpadów. Wzrost konsumpcji, szczególnie opakowań jednorazowych i produktów wielomateriałowych, przekłada się na większą ilość odpadów, które muszą być przetworzone. Bieżący rok pokazał, że mieszkańcy oddali również dużo wiekszą ilość odpadów zielonych.
- Segregacja i jakość odpadów: Choć segregacja pozwala na recykling, wymaga większego nakładu pracy i technologii, zwłaszcza przy odpadach zmieszanych, które muszą być dodatkowo sortowane.
2. Wzrost kosztów pracowniczych
- Podwyżki wynagrodzeń: Zgodnie z wymogami prawnymi oraz rynkowymi wzrost wynagrodzenia minimalnego bezpośrednio wpływa na koszty zatrudnienia pracowników obsługujących system gospodarowania odpadami, w tym kierowców i pracowników sortowni. Wzrost kosztów widoczny jest głównie w zakresie właśnie odbioru odpadów.
3. Wyższe koszty technologiczne i operacyjne
- Rosnące koszty energii i paliw: Odbiór i transport odpadów wymagają intensywnego wykorzystania pojazdów, których eksploatacja staje się coraz droższa ze względu na rosnące ceny paliw i energii elektrycznej.
- Wymogi prawne: Realizacja europejskich norm recyklingu oraz zmniejszenie ilości odpadów trafiających na składowiska wymaga inwestycji w nowoczesne technologie sortowania i przetwarzania odpadów.
Obecne stawki, bez ich waloryzacji od 2021 roku, nie wystarczają na pokrycie rzeczywistych kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów. Wymusza to konieczność dostosowania stawek do aktualnych realiów ekonomicznych.
Proponowane stawki to: 30 zł i 3 złote ulgi za kompostowanie bioodpadów lub 31 zł i 4 zł ulgi za kompostowanie.
Podwyższenie stawek lub dopłaty mają na celu zapewnienie ciągłości działania systemu gospodarki odpadami i utrzymanie jego jakości.