Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility
Trzy dni udanej zabawy
Featured

Trzy dni udanej zabawy

Przez ostatni weekend odbywał się w Radomsku prawdziwy festiwal smaków - Przystanek Food Truck. Jedzenie nie było jednak jedyną atrakcją - grała nam muzyka, puszczaliśmy bańki, obrzucaliśmy się kolorowymi proszkami, tańczyliśmy, pływaliśmy łódką, obserwowaliśmy wysiłki strongmanów, klaskaliśmy w tempie gorących latynoskich rytmów.

Atrakcje przyciągnęły tłumy radomszczan na ul. Reymonta, Plac 3 maja i do Parku Świętojańskiego. Już od czwartkowego wieczora ul. Reymonta była zamknięta dla zmotoryzowanych, a od piątkowego przedpołudnia przyozdobiona barwnymi ciężarówkami, w których serwowano różne pyszności, i kolorowymi straganami. Można było zjeść belgijskie frytki, amerykańskie kurczaki, zapiekanki, nowojorskie pastrami, szarpaną wieprzowinę, burgera z soczystą wołowiną, chińskie pierożki gotowane na parze i napić się orzeźwiającej lemoniady. Nie mogło również zabraknąć waty cukrowej, popcornu, lodów i gofrów, a i miłośnicy rzemieślniczych piw też mogli znaleźć coś dla siebie.

Na krańcowych stanowiskach można było wypatrzeć nieco inne stragany - po jednej stronie Mobilny Punkt Spisowy i stoisko Poczty Polskiej, a po drugiej kiermasz dla Mateusza Czapli, gdzie jego koledzy i koleżanki zbierali fundusze na bardzo drogie leczenie (zebrano ponad 11 tys. zł). Radomszczanom najwidoczniej przyjemne najlepiej smakuje z pożytecznym, dlatego też przy obu tych punktach można było zauważyć regularne kolejki.

Na specjalny występ dla radomszczańskiej publiczności przyjechał z Łodzi specjalny gość - Krzysztof Igor Krawczyk, syn zmarłego niedawno wielkiego, polskiego artysty, Krzysztofa Krawczyka. Wystąpił z repertuarem największych przebojów swojego ojca, który urozmaicony był utworami Elvisa Presleya. Został przyjęty niezwykle ciepło w szczególności przez starszych widzów, którzy razem śpiewali, tańczyli pod sceną, a przed i po występie do artysty ustawiły się kolejki do zdjęć i z prośbą o autografy.

Po występie artystycznym byliśmy świadkami zmagań znanymi z poprzedniej edycji Przystanku Food truck - Mistrzostw Radomska w Jedzeniu Zapiekanek na Czas. Do zawodów przystąpiło czterech śmiałków-ochotników. Podczas tegorocznej edycji udało się nie tylko wyłonić nowego mistrza, ale i ustanowić nowy rekord zawodów. Poprzedni rekord należał do Piotra Gryglewskiego, i wynosił 3 minuty i 9 sekund. Tegoroczny mistrz, Tomasz Kołodziejczyk, zjadł 40-centymetrową zapiekankę w 2 minuty i 34 sekundy poprawiając rekord o 35 sekund pałaszując z iście stoickim spokojem.

Nowością w tej edycji był konkurs na Najostrzejszego Mistrza Radomska, który polegał na zjedzeniu burgera pastrami z sosem zawierającym Carolinę Reaper - najostrzejszą naturalnie wyhodowaną papryczkę na świecie. Do tej konkurencji stanęła trójka najodważniejszych spośród odważnych - zjedzenie takiej papryczki można porównać do wypicia wrzątku lub otrzymania małej dawki gazu pieprzowego. Zmaganiom towarzyszył natomiast idealnie pasujący do piekielnie pikantnej kuchni podkład muzyczny - Trio Mariachi grali dla nas La Cucarachę, La Bambę oraz motyw przewodni z filmu Desperado Cancion del Mariachi. Aż dwóm udało się swoje danie ukończyć, ale najszybciej zrobił to Łukasz Sadek, który aż do przyszłej edycji będzie dzierżyć miano Najostrzejszego Mistrza Radomska.

Na Placu 3 Maja rządziły dzieci i młodzież. Najpierw dwugodzinny pokaz baniek mydlanych, potem eksplozja kolorów za pomocą proszków holi wyrzucanych nad głowy w akompaniamencie muzyki, którą serwował DJ. Klimat najlepszych szkolnych dyskotek z nutą kolorowego szaleństwa ekstra utrzymywał się na placu z szachownicą do godzin wczesno-wieczornych.

Niedzielne popołudnie prezentowało się równie atrakcyjne w Parku Świętojańskim. Podczas „Letniska” nie zabrakło atrakcji dla dzieci i dorosłych. Na najmłodszych radomszczan czekały zabawy z animatorkami, darmowe lody i przejażdżki łódką, były też pokazy taneczne w wykonaniu uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5 i wokalne 10 letniej Martyny Kruk z Bełchatowa i radomszczanina Artura Tatary Mistera Fitness 2021.

Prawdziwy show dla wszystkich, którzy odwiedzili park był pokaz strongman w wykonaniu Marcina Modrzejewskiego i Mariusza Pachuty. Swoich sił podczas pokazu spróbowali także radomszczanie. Nie było łatwo dorównać mistrzom, zwłaszcza podczas podnoszenia wyjątkowo kolorowego auta z pasażerkami.

Radomszczańska publiczność gorąco przyjęła także występ Trio Mariachi. Muzyczne trio rozpoczęło koncert krótkim spacerem po parku i ul. Reymonta,  a po godzinie 19.00 wystąpili dla publiczności zgromadzonej w parku. Rafel, Manolo i Victor zagrali i zaśpiewali prawdziwe latynoskie hity: Despacito, Bailando, Desperado, La Bamba czy Quantanamera.

Podczas dwudniowej imprezy można było spełnić swój obywatelski obowiązek biorąc udział w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań. Punkt cieszył się dużym zainteresowaniem, spisało się ponad 100 osób.

Drodzy Radomszczanie, dziękujemy za wspólnie spędzony czas!